Taniec – ruch, rytm, energia

Wiemy już co nieco o tańcu. Skąd się wziął i jak się rozwijał. Wiemy, że pierwotnie służył autoekspresji pozwalającej wyrazić abstrakcyjne pojęcia związane z życiem i jego cyklicznością. Wiemy też, że taniec istnieje odkąd istnieje człowiek i jest to potrzeba, która może „dochodzić do głosu” i być realizowana w różnorodny i wielopoziomowy sposób.

Co zatem daje taniec?

Przede wszystkim taniec uwalnia i rozładowuje napięcie nagromadzone w ciele. Pozwala też na swobodną emocjonalną ekspresję, dzięki której można wyrazić przeżycia i emocje w sposób symboliczny. Uczestnictwo w tańcu ma też ważne znaczenie integracyjne. Wyjście z domu, odejście od laptopa i spotkanie drugiego człowieka twarzą w twarz przyczynia się do identyfikacji z grupą społeczną. Przy rytmicznych, synchronicznych ruchach tańca łatwiej zbudować w sobie odwagę do wchodzenia w nowe relacje z innymi. Co ważne, swobodny i radosny taniec zwiększa wydzielanie się endorfin — hormonu szczęścia, a obniża poziom kortyzolu — hormonu pojawiającego się przy stresie. Taniec świetnie sprawdza się jako lekarstwo na złe samopoczucie i spadek energii. Dzięki tym i wielu innym funkcjom już w latach 40 XX wieku w Stanach Zjednoczonych powstała choreoterapia, która zajmuje się wykorzystaniem ruchu i rytmu jako procesu terapeutycznego w badaniu i leczeniu wielu dysfunkcji psychicznych i emocjonalnych.

         Nie pozostaje nam nic innego jak włączyć ulubioną piosenkę i pozwolić naszemu ciału pogibać się w jej rytmie — to nasza propozycja na gwarantowany uśmiech!

Image
taniec3